Zwierzę o imieniu Dumbo stało się znane za sprawą nagrania udostępnionego w sieci w zeszłym miesiącu. Widać na nim, jak słoniątko jest zmuszane do tańczenia i wykonywania sztuczek. Na jego grzbiecie wyraźnie widać było kości, co sugerowało, że jest chory i niedożywiony.
Film nagrała organizacja Moving Animals. Ona też wystosowała petycję o uwolnienie słoniątka z zoo. W ciągu tygodnia zebrano pod nią ponad 220 tys. podpisów.
Niestety słoniątka nie udało się uratować. Podczas jednej ze sztuczek zwierzę próbowało utrzymać się tylko na tylnych nogach. Te były jednak na tyle słabe, że pękły. Opiekunowie nie zdawali sobie sprawy z obrażeń słonia i zawieźli go do lecznicy dopiero po 4 dniach.
Weterynarze próbowali leczyć nogi Dumbo. Słoń nie chciał jednak jeść i po 3 dniach w klinice zmarł. Okazało się, że od miesięcy cierpiał na infekcję przewodu pokarmowego.
To tragiczny i przerażający koniec przejmująco krótkiego życia Dumbo. Jego przypominające szkielet ciało wyraźnie sugerowało, że jest chory i może cierpieć z powodu niedożywienia i wyczerpania. A jednak zoo nie zrobiło nic, dopóki nie stanęło w ogniu międzynarodowej krytyki. Pod ich opieką ten słonik złamał obie tylne nogi, a zoo przez kilka dni nawet nie zdawało sobie z tego sprawy. Nie mogę sobie nawet wyobrazić cierpienia Dumbo w tym czasie. Żadne zwierzę na to nie zasługuje - powiedziała Amy Jones, współzałożycielka Moving Animals.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl