Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Natalia Bogucka | 
aktualizacja 

Spędził 10 godzin na Izbie Przyjęć w Wodzisławiu Śląskim. 35-latek nie żyje

238

35-letni Marcin zmarł na zawał w szpitalu w Raciborzu. Wcześniej spędził co najmniej 10 godzin na Izbie Przyjęć w Wodzisławiu Śląskim i jeździł od szpitala do szpitala, bo nie było dla niego miejsca.

Spędził 10 godzin na Izbie Przyjęć w Wodzisławiu Śląskim. 35-latek nie żyje
(google)

Zrozpaczona rodzina domaga się wyjaśnień od władz szpitala w Wodzisławiu Śląskim. Oskarża personel placówki o to, że nie udzielił Marcinowi pomocy na czas i planuje złożyć zawiadomienie do prokuratury.

Do zdarzenia doszło 19 marca. Podczas pracy na budowie, 35-latek źle się poczuł. Odczuwał silny ucisk w klatce piersiowej, więc wrócił do domu. Zaniepokojona rodzina pojechała z nim do przychodni, gdzie po wykonaniu EKG skierowano go do szpitala.

Mężczyzna został przewieziony karetką na Izbę Przyjęć w Wodzisławiu Śląskim. Według relacji rodziny, 35-latek spędził tam co najmniej 10 godzin. W tym czasie wykonano mu m.in. trzy EKG i kilka badań krwi- podaje "Dziennik Zachodni".

Ok. godz. 18 pacjenta przewieziono do Rydułtów. Po przybyciu do szpitala okazało się jednak, że nie ma miejsca i mężczyzna ponownie trafił na Izbę Przyjęć w Wodzisławiu Śląskim.

Po godz. 22 Marcina przetransportowano na oddział w Raciborzu. Z dokumentacji medycznej wynika, że rozpoznano u niego uszkodzenie wątroby, ostrą niewydolność nerek oraz miażdżycę tętnic. W nocy stan 35-latka znacznie się pogorszył i wystąpiła niewydolność krążeniowo-oddechowa. Pomimo reanimacji, która trwała ponad godzinę, mężczyzny nie udało się uratować. Sekcja zwłok wykazała „ostry zawał serca powsierdziowy, choroby serca i naczyń krwionośnych w przebiegu miażdżycy, zatrzymanie krążenia, nie określone”.

Mógł żyć. Miał zawał, ale należało wdrożyć, odpowiednio reagować i leczyć, a nie czekać. Zastanawiające jest to szukanie miejsca dla pacjenta na oddziale i czas przyjęcia – mówi zrozpaczona rodzina w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".

Skontaktowaliśmy się z władzami szpitala z prośbą o komentarz. Rzecznik prasowy przekazał, że dyrekcja szpitala prowadzi obecnie wewnętrzne postępowanie dotyczące sprawy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Zobacz także: Obrzezany przez przypadek. Skandaliczna wpadka służby zdrowia
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Miss upadła na ulicy. Druzgocąca diagnoza dla 27-latki
Był kościół, jest basen. Niezwykły widok w Londynie
"Nie odda ulubionej zabawki". Ekspert pewny ws. Putina
Wstrząsające nagranie z Seulu. Motocyklista wpadł do dziury. Nie żyje
Ten zabieg wykonaj wiosną. Aronia obsypie się owocami
"Każdy chciałby znaleźć się na pierwszej linii". Rosyjski duchowny szokuje
Rekordowy wynik 33. Finału WOŚP. Jurek Owsiak podał kwotę
Rzecznik Kremla o dialogu z USA. "Pragmatyczny i konstruktywny"
Dezercja w północnokoreańskim wojsku. Był nękany, poszło o papierosy
Ukrainiec driftował na parkingu. Policjanci nie mieli litości
Rozsyp na trawniku jeszcze w marcu. Trawa będzie soczyście zielona
Anastazja Kuś wróciła ze srebrem. "Jestem inna niż wszyscy"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić