Żółte F360 Modena z 125 tys. km na liczniku właściciel wystawił pod koniec marca z ceną 25 tys. funtów. Po tygodniu dobiła już do ok. 32 tys. (150 tys. zł). Nie wiadomo, czy za sprawą ceny, czy może dołączonych do ogłoszenia zdjęć auta. Na jednym widać tankującą auto kobietę. Na kolejnym, już z wnętrza, ta sama osoba wymownie pochyla się nad kroczem autora fotografii. Żadnej pikanterii, ale chyba spinki do włosów tam nie szukała.
Ciężko stwierdzić, czy fotografia znalazła się tam przypadkiem, czy tylko miała grać na wyobraźni potencjalnego klienta. W treści ogłoszenia nie ma słowa o zdjęciach ponad to, że samochód sprzedawany jest w takim stanie, jak na fotografiach. Aktualny właściciel jeździł nim w Wielkiej Brytanii od 9 lat, ale przeprowadza się do innego kraju. Auta nie zabiera.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.