Na ataki stanowczo zareagował minister obrony. Ruwan Wijewardene stwierdził na konferencji prasowej, że podjęte zostaną kroki, by powstrzymać wszelką aktywność grup ekstremistycznych w kraju. Ogłosił też tymczasową blokadę mediów społecznościowych.
Ponadto polityk wprowadził godzinę policyjną. Jak informuje CNN, będzie ona obowiązywać od godziny 18:00 lokalnego czasu i potrwa 12 godzin. Zapowiedzi ministra obrony padły po ósmej eksplozji.
Wybuchy miały miejsce podczas nabożeństw wielkanocnych. Do pierwszych sześciu doszło niemal jednocześnie w kościołach oraz w hotelach, m.in. w Kolombo – największym mieście w kraju. Później doszło do dwóch kolejnych wybuchów w rejonach Dehiwela i Dematagoda.
Liczba ofiar może rosnąć. Wśród 185 osób, których śmierć potwierdzono, jest co najmniej 35 zagranicznych turystów. Nie wiadomo na razie, kto stoi za atakami. Nie przyznało się do nich jeszcze żadne ugrupowanie.
Chrześcijanie stanowią na Sri Lance mniejszość. Religię tę wyznaje tylko ok. 7 proc. mieszkańców. W kraju dominuje buddyzm, który wyznaje ponad 70 proc. ludności Sri Lanki. Więcej wyznawców niż chrześcijaństwo mają też hinduizm (ponad 12 proc.) i islam (ok. 10 proc.).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.