Mężczyzna zamówił pizzę za 300 dolarów. Jordan Lampertz, który jest członkiem Regionalnej Straży Pożarnej Lesser Slave w Albercie, złożył zamówienie z okazji prowadzonego przez siebie seminarium. Chcąc nakarmić jego uczestników, wpisał w internetową wyszukiwarkę nazwę restauracji. Jak się jednak, gdy otrzymał on telefon od obsługi pizzerii, dowiedział się, że popełnił błąd w pisowni, przez co wybrał nie tę pizzerię, którą chciał.
Wszedłem do Google i nagle zobaczyłem, że zamówiłem pizzę z San Antonio w Teksasie – śmieje się Jordan Lampertz.
Pizzeria nie anulowała zamówienia. Po zorientowaniu się, że nastąpiła pomyłka, kanadyjski mężczyzna poprosił o wysłanie 18 pizz do straży pożarnej lub schroniska znajdujących się w San Antonio, tak, aby jedzenie się nie zmarnowało. Właściciel restauracji zgodził się na takie rozwiązanie i dowiózł pizzę do dwóch strażackich remiz.
Pójdę dalej i dostarczę je tam dla ciebie - powiedział właściciel pizzerii Fred Nunez w rozmowie z telewizją CTV.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.