W zależności od swojego przeznaczenia, policyjny radiowóz powinien być pojemny, szybki lub komfortowy. Ciężko jednak doszukać się którejkolwiek z wymienionych cech u tego Subaru 360. Z malutkim, 24-konnym silnikiem o pojemności 356 cm3 i prędkością maksymalną ok. 90 km/h, z pewnością nie nada się do pościgu za przestępcami. Chyba że poruszają się na rowerze.
Również rozmiary nie są jego najmocniejszą stroną, choć we wnętrzu liczącego niecałe 3 metry auta, przewidziano miejsca dla 4 osób. Komfort? Również wątpliwe. Ale jednego nie można mu odmówić – jest jednym z najbardziej uroczych radiowozów na świecie. Ten egzemplarz pochodzi z 1970 roku i został wcielony do policji w Nowej Zelandii przez tamtejszy Departament Transportu.
Poza niepowtarzalnym urokiem, w aucie znajdziemy także pełne wyposażenie policyjne w postaci oryginalnego malowania, tzw. koguta, radiostacji czy nawet specjalnego uchwytu na karabin w desce rozdzielczej. Nowy nabywca otrzyma także 2 policyjne czapki z epoki.
1 i 2 maja w Elkhart odbędzie się aukcja RM Sotheby’s, gdzie auto będzie jednym z punktów programu. Prognozowana cena nie została zdradzona, jednak 10 lat temu ten sam samochód został wylicytowany za 16,5 tys. dolarów (ok. 69,8 tys. zł). Tym razem kwota może być nieco wyższa z uwagi na czas, jaki minął od ostatniej transakcji.
Zobacz też: Za piratem do lasu. Nagranie policyjnego pościgu
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.