Kontyngent przeniesie się do zachodniego Iraku. Mark Esper ogłosił, że liczące około 1 tys. żołnierzy oddziały zostaną tam rozlokowane najprawdopodobniej w ciągu najbliższych kilku tygodni. Razem z nimi przetransportowane zostaną też samoloty oraz maszyny i urządzenia wojskowe.
Zmiany uzgodniono z władzami Iraku. Sekretarz pentagonu nie wykluczył też, że wojska USA wrócą jeszcze kiedyś do Syrii w ramach przeprowadzenia misji antyterrorystycznej. Zaznaczył jednak przy tym, że „szczegóły będą dopiero przygotowywane” - donosi BBC.
Wszystko od teraz może się zmienić, tak samo w momencie gdy zakończymy wycofywanie wojsk, ale na tą chwilę taki jest plan – powiedział Mark Esper.
Decyzja o relokacji amerykańskich wojsk zaprzecza słowom Trumpa. 16 października prezydent Stanów Zjednoczonych napisał na Twitterze, że „to już czas zabrać naszych żołnierzy do domu”.
W czwartek Turcja ogłosiła 5-dniowe zawieszenie ofensywy. W tym czasie siły kurdyjskie mają wycofać się z terenów północnej Syrii, graniczących z turecką granicą. Konflikt trwa od 9 października, kiedy to Donald Trump ogłosił decyzję o wycofaniu amerykańskich wojsk z Syrii, co wielu politycznych ekspertów uważa za niepisane przyzwolenie na atak Turcji na Kurdów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.