Impuls do działania dla Watykanu mają być statystyki. Na całym świecie rośnie zapotrzebowanie na usługi egzorcystów. W samych tylko Włoszech wzrósł on trzykrotnie. Kościół Katolicki zaalarmowały doniesienia o miernych umiejętnościach speców od wypędzania diabła. Martwi też fakt, że wielu księży nie chce uczyć się nowych technik walki ze Złym.
To wnioski płynące z czterech dni spotkań księży na Sycylii, podczas których wysłuchano zeznań na temat działania sekt i satanizmu. Według jednego z organizatorów tych prelekcji, ojca Beningo Palilli, we Włoszech notuje się obecnie 500 tys. przypadków wymagających interwencji egzorcysty - donosi Radio Watykańskie.
Część winy, twierdzi Palilli, ponoszą sami opętani. - Chodząc do wróżek otwierają drzwi Szatanowi - przekonuje. Niemniej, po wnikliwych badaniach się okazuje się, że wzywającym pomocy doskwierają problemy natury duchowej lub psychologicznej. - Ale każde doniesienie o zawładnięciu przez diabła musi być zbadane - podkreśla duchowny z Palermo.
To, czego Kościół obawia się najbardziej, to domorosłe próby radzenia sobie z problemem przez nieprzygotowanych do tego księży. Samoucy robią więcej szkód, niż pożytku - zauważa watykańska rozgłośnia.
Egzorcyzmy są procedurą wpisaną przez Kościół Katolicki do prawa kanonicznego. Niemniej, mogą być one przeprowadzone tylko przy zgodzie najwyższych hierarchów. W 2014 roku Watykan udzielił poparcia Międzynarodowemu Stowarzyszeniu Egzorcystów. Założone w 1990 roku skupia 200 członków na 6 kontynentach. Okazuje się, że jest ich zbyt mało. Tygodniowa konferencja odbędzie się w rzymskim instytucie naukowym, Papieskim Ateneum "Regina Apostolorum".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.