Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Szkarłatny ogień, czyli Thorgal idzie na wojnę

15

Krzyżowcy, czerwona magia i syn Thorgala, który ma dzięki niej podpalić cały świat. Do uratowania jest jednak coś więcej niż tylko ludzkość!

Szkarłatny ogień, czyli Thorgal idzie na wojnę
(Materiały prasowe)

Thorgal przybywa do Bag Dadhu, gdzie czerwoni magowie trzymają jego syna, Aniela, wierząc, że jest reinkarnacją ich mistrza. Chłopak przeszedł przemianę w Kah-Aniela i stał się bezwzględny i okrutny. Thorgal wierzy jednak, że zanim nastolatek przejdzie rytuał przywołania ognia, może przemówić do jego serca. Podczas walki o syna na miasto napadają krzyżowcy…

(Materiały prasowe)

„Szkarłatny ogień” to już 35. tom bestsellerowej serii „Thorgal” rysowanej przez blisko cztery dekady przez Grzegorza Rosińskiego. Na najnowszą część trzeba była czekać aż trzy lata! Powodem była między innymi zmiana scenarzysty. Yves Sente namnożył postacie i wątki w poprzednich tomach, ale mimo tego sama fabuła zdążała donikąd. Postanowiono mu podziękować. Wybór padł na doświadczonego Xaviera Dorisona. W międzyczasie wychodziły jednak komiksy z serii pobocznych, które są osadzone w uniwersum Thorgala.

Czy warto było tyle czekać? Tak, bo album daje cień szansy, że z tej serii można jeszcze coś ciekawego wykrzesać. Scenarzysta wybrał prostą, ale skuteczną metodę na domknięcie wielu epizodów – (SPOJLER!) pozabijał większość bohaterów. To dobry ruch, bo czyści przedpole i pozwala odpowiednio pokierować fabułą. Jednocześnie jednak „Szkarłatny ogień” pokazuje, że można mieć poważne obawy o przyszłość Thorgala.

(Materiały prasowe)

Wybór Dorisona, który nie jest jakimś wybitnym scenarzystą, sugeruje, że właścicielom praw do marki, jaką jest Thorgal, nie zależy na rewolucji. Gdyby komiks miał dostać nowe życie, to scenariusz powierzono by komuś młodemu, kto miałby pomysły i odwagę na ich realizację.

Thorgal Dorisona na razie jest nudny i przegadany, dialogi są deklaratywne, a kwestie uporczywe powtarzane. Bohaterowie więcej gadają o tym, co mają zrobić, niż faktycznie działają. To tym bardziej irytujące, że album jest przygodowy, a wydarzenia w nim zawarte tragiczne. Fabule brakuje też napięcia, a scenarzysta na siłę stara się umotywować bohaterów. Boję się, że tej mąki chleba jednak nie będzie.

(Materiały prasowe)

Autor: Łukasz Chmielewski

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.01.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Grób Voita i Horowianki celowo zdewastowany? Turysta pokazał zdjęcia
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
"Smok Kampinoski". Niezwykły okaz w Parku Narodowym
Wprowadzono wysokie opłaty w polskich górach. Zła wiadomość dla narciarzy
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić