Szokujący skutek zmian klimatycznych. Niedźwiedź polarny na Kamczatce
Wychudzony niedźwiedź polarny pojawił się w małej wiosce na Kamczatce. Mieszkańcy są w szoku, a eksperci mówią, że to kolejny skutek zmian klimatycznych.
Widok niedźwiedzia zdziwił mieszkańców wioski Tiliczki. Niedźwiedzie polarne nie występują w tym rejonie. Ich naturalne środowisko znajduje się ok. 700 km dalej, na Czukotce, gdzie panuje niezwykle surowy klimat. Zima może tam trwać nawet 10 miesięcy.
Skąd wziął się niedźwiedź na Kamczatce? Zdaniem fachowców wszedł na krę, a w trakcie podróży – na którą zdecydował się w poszukiwaniu jedzenia – stracił orientację w terenie. W efekcie popłynął dużo dalej, niż chciał.
Zmiany klimatyczne sprawiają, że Arktyka robi się coraz cieplejsza, a obszar, na którym można polować, kurczy się i jest coraz mniej przyjazny. Lód się cofa, a niedźwiedzie polarne szukają nowych sposobów przetrwania. Najłatwiejsze rozwiązanie to zbliżenie się do ludzi – powiedział Władimir Czuprow z organizacji Greenpeace, którego cytuje Associated Press.
Zobacz też: Wielkie wymieranie. Przyczyną będzie działalność człowieka
Mieszkańcy zadbali o niedźwiedzia. Do jedzenia dali mu ryby. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać, jak zwierzę chodzi po okolicy, nie przejawiając żadnej agresji. Władze zamierzają jeszcze w tym tygodniu podać mu środek nasenny i przetransportować helikopterem do Czukotki.
Zmiany klimatyczne zagrażają niedźwiedziom polarnym. Zwierzęta te są przystosowane do życia na lodzie morskim, który zanika w wyniku globalnego ocieplenia. W efekcie muszą pokonywać duże odległości, żeby znaleźć pokarm. Podstawą ich diety są foki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
