Co tak bardzo wzburzyło dziennikarza? Poszło o stosunek władz Kościoła do sprawy abp. Jędraszewskiego i jego ataku na środowiska homoseksualne.
- Jeśli komuś wydawało się, że byliśmy już na dnie niemądrych wypowiedzi polskich biskupów - parę dni temu mógł usłyszeć pukanie od spodu w to dno - Szymon Hołownia w ten sposób odniósł się do ostatnich wydarzeń.
A chodziło mu o komunikat wydany po zebraniu Rady Biskupów Diecezjalnych, wyrażających solidarność z abp. Jędraszewskim wraz z informacją, że ci "modlili się za tych, którzy stają się pierwszymi ofiarami ideologii LGBT".
- Każdy z nas z pewnością widział te hordy osób homoseksualnych i transpłciowych atakujących piesze pielgrzymki, upuszczających krew pochwyconym niecnie ministrantom i rozbijających zebrania Kół Żywego Różańca - ironizował Szymon Hołownia.
Wspomniał też o swoich licznych znajomych, którzy na znak protestu przeciwko takiej postawie władz kościelnych postanowili przestać łożyć na tacę. Szymon Hołownia zauważa, że "strajk konsumencki to rozwiązanie dobre pod warunkiem, że omija dobre sklepy". W swoim apelu nawołuje zaś by taki bojkot przeprowadzać mądrze i nie całościowo, a selektywnie:
- Niech jak najszybciej opustoszeją te kościoły, w ktorych Pan Jezus jest członkiem PiS-u, w których szczuje się heteroseksualistów na gejów. Niech jednak frekwencyjnego (i finansowego) wiatru w żagle dostaną te wspólnoty, w których głosi się nadzieję, nie strach, nie butę, nie jakieś wizje świata wzięte prosto z Marsa - napisał na łamach "Tygodnika Powszechnego".
A wy, co sądzicie o takim apelu?
Przeczytajcie też:
- Abp. Marek Jędraszewski skorzystał z okazji. Andrzej Duda wysłuchał kazania o "obłąkańczych ideologiach"
- Szymon Hołownia zdradził, że ma żonę i córkę. Mało kto o tym wiedział
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.