Wydarzenie zostało zarejestrowane przez jedną z mieszkanek miasta. Rzesze małp wyległy na ulice poszukując jedzenia. Według świadków ścigały jedną ze swych towarzyszek, która zdobyła banana. Gdy już ją dogoniły, zaczęła się batalia o pojedynczy owoc.
Małpi obywatele są zwykle dobrze odżywieni. Jednak z powodu załamania się ruchu turystycznego przez koronawirusa, zaczęły głodować. Zazwyczaj żerują one na resztkach pozostawianych przez turystów, którzy też chętnie je dokarmiają, traktując małpy jako lokalną atrakcję.
Lopubri jest popularnym kierunkiem turystycznym. Przyzwyczajone do zdobywania jedzenia przez ludzi, zwierzęta poszukują go w mieście. Tysiące z nich zamieszkują w pobliżu okolicznych świątyń buddyjskich.
Małpie gangi
Według lokalnych mediów, miasto jest ostatnio areną walk dwóch małpich gangów, które rywalizują ze sobą o pożywienie. Mieszkańcy muszą się liczyć również z rabunkami ze swoich domów i sklepów, które napadane są przez wygłodniałe małpy. Sytuacja jest tym trudniejsza, że są to bardzo inteligentne stworzenia, więc obrona przed nimi wymaga niemałego sprytu.
Nigdy nie widziałam, by były tak agresywne. Oszalały z powodu jednego kawałka jedzenia. Zachowywały się bardziej jak dzikie psy, niż małpy Sasaluk Rattanchai, która nagrała małpią awanturę.
Zobacz także: Małpa na drzwiach gnieźnieńskich?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.