Nisko latające Boeingi były symbol Maho Beach. Zaraz za plażą znajduje się lotnisko, do którego samoloty podchodziły właśnie od strony wody. Widok był niesamowity, a podmuch silników często zrzucał czapki z głów turystom. Ta era już się jednak zakończyła. Ostatni Boeing 747 wylądował, a jego miejsce zajmą mniejsze Airbusy A330. Taką decyzję podjęła holenderska linia lotnicza KLM - informuje "Daily Mail".
Internauci nie mogli uwierzyć, że to już koniec. Niektórzy twierdzą, że Maho Beach bez KLM 747 już nigdy nie będzie takie samo. Inni dopiero dowiedzieli się o sytuacji i żałują, że osobiście tego nie doświadczyli i już nie będą mieli takiej możliwości. Co prawda Port lotniczy Princess Juliana wciąż będzie obsługiwał loty, jednak wszyscy są zgodni: to już nie będzie to samo.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.