Chodzi o ostatnią scenę, w której Rose przenosi się na pokład statku. Główna bohaterka jest szczęśliwie zakochana i na głównej sali "Titanica" spotyka Jacka Dawsona.
Przywoływana scena odbywa się pod zegarem, który wbrew pozorom odgrywa tutaj bardzo ważną rolę. Internauci przyjrzeli się dokładnie i dostrzegli, że wskazuje godzinę 2:20. A jak wiadomo, o tej godzinie statek zniknął w otchłani oceanu. Na samą myśl łzy napływają do oczu, a końcowy fragment wywołuje jeszcze więcej emocji.
Czasami podczas oglądania filmów nie zwraca się uwagi na takie szczegóły. Dopiero po kilku seansach można dostrzec jeszcze większe piękno sztuki. Bo tak możemy nazwać właśnie ten film.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.