Reklama wywołała spore kontrowersje. Niemiecka agencja Jung von Matt/Elbe była jednak pewna sukcesu. Klip zgłoszono nawet do "Lwów" Cannes na międzynarodowym festiwalu dla branży reklamowej. Jednak Sir John Hegarty, przewodniczący jury, miał swoje, dosyć zdecydowane, zdanie o tym pomyśle.
Bez wątpienia była to jedna z kilku reklam, które przykuły naszą uwagę. Wydaje mi się, że jest to najgłupsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem. Myślałem, że ekipa Monty Pythona to stworzyła i zgłosiła, żeby sprawdzić, czy ktoś z nas na nią zagłosuje - przyznał Hegarty cytowany przez "Daily Mail".
Reklama promuje kampanię "Care from the Air". O ile hasło o pomocy niesionej z powietrza brzmi nieźle, to jednak spodziewalibyśmy się raczej drona z podczepionymi kosmetykami do ochrony przed słońcem. Mechaniczna mewa wystrzeliwująca krem do opalania prosto na dzieci to już wyższy poziom wyobraźni, do którego nie mamy dostępu. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Autor: Bartosz Nowak
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.