*Bezdomny, który umieścił sobie na czole "Jamiego Blake'a", powiedział że pieniądze, które mu zaoferowano, były dla niego jak wygrana na loterii. * Tłumaczył, że dla kogoś, kto nie ma co jeść, ani gdzie spać, to naprawdę duża kwota.
*Jednak po przebudzeniu i zobaczeniu tatuażu mężczyzna był przerażony. * Powiedział, że za tym wybrykiem stał tylko jeden członek wieczoru kawalerskiego. Teraz bezdomny Polak chce, by trafił on do więzienia.
Chciałbym zobaczyć, jak sprawca trafia do więzienia, tak samo jak tatuażysta. Chcę sprawiedliwości i mam nadzieję, że karma do nich wróci - powiedział "Daily Star" Tomek.
*34-latek po zgłoszeniu incydentu na policji, został zabrany do kliniki na badania lekarskie. * Wydawał się być zachwycony powrotem do hiszpańskiego kurortu.
W dniu, gdy robiłem tatuaż byłem pijany. 90 funtów dla mnie, kogoś kto żyje na ulicy, to bardzo dużo pieniędzy. Kiedy obudziłem się następnego dnia, uświadomiłem sobie, co zrobiłem - wyjaśnił dziennikarzom.
Mężczyzna, którego nazwisko Tomek umieścił na czole, twierdził, że nie było go przy tej sytuacji. Powiedział, że upił się i został poproszony o opuszczenie baru. Została w nim grupa ok. 30 osób. Dodał, że nigdy nie był w salonie tatuażu i że z tego co wie, Tomek nie dostał żadnych pieniędzy. Dodatkowo Blake twierdził, że mężczyzna wcale nie jest bezdomny i mieszka z jego przyjacielem.
*Z powodu bólu podczas wykonywania tatuażu, nie został on ukończony. * Zamiast "Jamie Blake, North Shields, NE 28", tatuażysta zdążył umieścić na czole jedynie napis "Jamie Blake No".
Na stronie GoFundMe zebrano prawie 3000 funtów na pomoc bezdomnemu. Mają być przeznaczone na usunięcie tatuażu oraz opiekę medyczną dla Tomka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.