Ciało dziewczynki znalazła matka. Do tragedii doszło w rejonie lipowieckim obwodu winnickiego. 22-letnia kobieta przedstawiana przez zagraniczne media jako Snežana, oddawała się pracom domowym, podczas gdy jej kilkumiesięczna córka Aleksandra spała w wózku stojącym na podwórku przed domem.
Dziecko zostało uduszone przez kota. Wstępne podejrzenia policji wskazują na to, że zwierzę chciało się ogrzać i wskoczyło do znajdującego się na zewnątrz nosidełka. Następnie położyło się na twarzy śpiącego niemowlęcia, przez co dziecko nie było w stanie oddychać. Gdy matka wychodziła z domu sprawdzić czy wszystko z nim w porządku, zobaczyła wyskakującego z wózka kota.
Dziecko było dobrze ubrane. Kiedy przyjechaliśmy, wciąż było ciepło. Znaleźliśmy je w stanie śmierci klinicznej – powiedziała miejscowa pielęgniarka Halyna Zakharchuk, która jako pierwsza udała się na miejsce tragedii.
W ustaleniu przyczyny śmierci pomoże sekcja zwłok. Ciało Aleksandry zostało przetransportowane do ekspertów kryminalistycznych, którzy ustalą, jak dokładnie doszło do zgonu młodej dziewczynki, jednak najprawdopodobniej zmarła ona w wyniku niedoboru tlenowego w organizmie.
Wstępna opinia eksperta jest taka, że to była asfiksja. Na ciele dziecka nie ma żadnych obrażeń. Nie podejmujemy żadnych działań przeciwko matce ogłosił Pavlo Darmorgrai z lokalnej policji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.