Tragedia w sklepie na lotnisku. Lustro spadło i zabiło dziecko
Na lotnisku Singapur-Changi zginęła 18-miesięczna dziewczynka. Na dziecko spadło lustro w jednym ze sklepów w singapurskim porcie lotniczym.
Dziewczynka przebywała na wakacjach z rodziną. Samodzielnie stojące lustro runęło na nią w sklepie sieci odzieżowej Urban Revivo. Na pomoc dziecku ruszyli pracownicy sklepu. Potem nieprzytomną dziewczynkę zabrało pogotowie.
Dziecko zmarło w szpitalu. Dziewczynka była obywatelką Chin. Rzecznik lotniska w Singapurze potwierdził, że doszło do wypadku, ale odmówił podawania szczegółów ze względu na poszanowanie prywatności rodziny dziewczynki.
Przedstawiciele sklepu wyrazili "głębokie ubolewanie". Sieć Urban Revivo podkreśliła, że współpracuje z policją podczas śledztwa. Zapewniła też, że jest w tym trudnym czasie w kontakcie z rodziną. Bliskich dziewczynki stara się również wspierać lotnisko.
Zobacz też: Porażające odkrycie w toalecie. Pracowników lotniska zamurowało
Rodzina zabrała już ciało dziecka z kostnicy. W sobotę bliscy dziewczynki nadal przebywali w Singapurze, gdzie załatwiali sprawy formalne związane z jej zgonem – informuje gazeta "The Strait Times".
Po wypadku sklep na lotnisku został zamknięty. Urban Revivo to chińska sieć odzieżowa, którą założono w 2006 roku. Ma 200 sklepów w Chinach i na całym świecie, także w Europie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
