Do zdarzenia doszło 15 listopada w piątek. Mężczyzna pochodzący z Francji postanowił wspiąć się na wodospad Na Mueang 2 na tajskiej wyspie Koh Samui. Jego przyjaciel poinformował, że chciał sobie zrobić selfie.
W pewnym momencie mężczyzna pośliznął się i spadł z wodospadu. Wezwane służby ratownicze pojawiły się natychmiast. Niestety turysta zginął na miejscu.
Phuvadol Viriyavarangkul porucznik policji powiedział agencji AFP, że wodospad jest wyłączony ze zwiedzania. Ustawiono specjalne liny odgradzające ścieżkę dla turystów. W kilku miejscach postawiono także znaki ostrzegawcze.
Francuz zignorował te ostrzeżenia tylko po to żeby zrobić sobie zdjęcie. Nie jest pierwszą osobą, która ryzykuje swoim życiem dla pamiątki w postaci fotografii. W ciągu ostatnich 8 lat na całym świecie zginęło 259 osób podczas wykonywania selfie.
Według badań najwięcej zgonów miało miejsce w Indiach. Na drugim miejscu jest Rosja, a później Stany Zjednoczone i Pakistan.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.