Druga lawina uderzyła kilka godzin po zejściu pierwszej. Ratownicy szukali dwóch ofiar żywiołu w Bahçesaray w prowincji Wan, kiedy nagle sami zostali pochowani pod grubą warstwą śniegu. Tureckie władze poinformowały, że do poszukiwań ofiar pierwszej lawiny wysłano 300 osób.
Co najmniej 29 ratowników zginęło w drugiej lawinie
Kilkadziesiąt osób prawdopodobnie wciąż jest uwięzionych pod śniegiem. Tureckie media informują, że do tej pory uratowano 63 rannych, wszyscy zostali przewiezieni do szpitala - informuje gazeta "Milliyet".
Poszukiwania dwojga zaginionych obywateli zostały przerwane około 01.00 z powodu niekorzystnych warunków pogodowych w regionie. Poszukiwania rozpoczęły się ponownie o godzinie 07.00 - informuje tureckie ministerstwo spraw wewnętrznych.
Zobacz też: "Kresy Świata": "Azjatycka Szwajcaria” wciąż nieodkryta. Tajemnice państwa, powiązanego z narkobiznesem
Pierwsza lawina uderzyła w minibus jadący autostradą w nocy z wtorku na środę. 15 osób zostało pogrzebanych w śniegu. Większość z nich szybko odnaleziono i przewieziono do szpitala.
Turcja ściąga posiłki na miejsce katastrofy. Do pomocy w poszukiwaniach ofiar drugiej lawiny wysłano ratowników z prowincji Hakkari, Şırnak, Bitlis, Siirt, Erzurum i Ankara. Tureckie służby obawiają się zejścia kolejnych lawin. W drugiej ranna została Gülşen Orhan, dorada prezydenta Erdogana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.