Turyści musieli uciekać z Petry. Starożytne miasto zalała powódź
Ewakuacja objęła tysiące turystów, którzy przyjechali podziwiać dawną stolicę Nabatejczyków.
Niezwykle gwałtowne ulewy uderzyły na południu Jordanii. Woda zabiła w piątek 9 osób, kilka uznaje się za zaginione. Wśród ofiar śmiertelnych są dwie kobiety i dwoje dzieci - podaje serwis i24 News.
Szczególnie trudna sytuacja panowała w starożytnej Petrze. Pozostałości miasta, które jest największą atrakcją turystyczną pustynnego królestwa, zostały zalane przez powódź. Woda wdzierała się między skały w dolinie, gdzie są położone ruiny.
Niezwykły jarmark świąteczny. Mimo 30 st. C, cztery razy dziennie pada tu śnieg
Służby musiały ewakuować 3,7 tysiąca turystów. Powódź rozpoczęła się błyskawicznie. Niemal od pierwszej chwili wąskie trakty zamieniły się w rwące potoki.
Powodzie spowodowały też trudności w podróżowaniu. Woda odcięła niektóre ważne trasy w Jordanii.
Duże opady deszczu w regionie Dabaa (na południe od Ammanu) spowodowały zamknięcie pustynnej autostrady w obu kierunkach po tym, jak obszar ten został zalany - powiedziała rzeczniczka jordańskiego rządu, Jumana Ghneimat.
*Petra była stolicą państwa semickiego ludu Nabatejczyków. *Największy rozkwit miasta przypadał na okres od III wieku przed naszą erą do I wieku naszej ery. Wiele budowli w Petrze jest wykutych w skałach. Miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.