Sejf został zakupiony w 1907 r. do hotelu w Nowym Brunszwiku w Kanadzie. Został przekazany Vermilion Heritage Museum na początku lat 90-tych, gdy hotel zmienił właściciela i został odnowiony. Ostatni raz sejf był otwierany w latach 70. XX wieku.
Muzeum wielokrotnie próbowało otworzyć eksponat. Korzystano z pomocy ekspertów, którzy usiłowali złamać kod. Kontaktowano się także z byłymi pracownikami hotelu, aby sprawdzić, czy mogą znać szyfr. Wszystkie próby okazywały się jednak bezskuteczne.
Próba otwarcia sejfu była także rozrywką dla zwiedzających. Po wielu latach udało się to Stephenowi Millsowi. Mężczyzna zauważył, że szyfr składa się z liczb od 0 do 60. Postanowił spróbować kodu 20-40-60.
Trafił za pierwszym razem. Ale w sejfie nie było skarbu. Znajdowała się tam stara karta płatnicza i lista zamówień z restauracji - podaje BBC.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl