"The Carbon Majors Report" opracowano na podstawie publicznie dostępnych danych. Brytyjczycy z organizacji non profit "Carbon Disclosure Project" twierdzą, że sytuacja jest bardzo zła już od 1988 roku - podaje "The Guardian". Wtedy powstał Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatycznych. Od tego czasu największymi trucicielami było 25 firm. To one odpowiadają za połowę produkcji gazów, które powodują efekt cieplarniany.
*Autorzy raportu wymieniają konkretne firmy. *Według ich wyliczeń wśród największych emitentów są ExxonMobil, Shell, BP i Chevron. Ilość gazów emitowanych przez nich przy wydobyciu paliw mogła mieć znaczący wpływ na powstanie efektu cieplarnianego.
Przyszłość nie wygląda zbyt dobrze. W raporcie czytamy, że jeśli wydobycie wciąż będzie się utrzymywać na tak wysokim poziomie, w ciągu 28 lat średnia temperatura na świecie podniesie się o 4 stopnie Celsjusza. To będzie mieć katastrofalny wpływ na naszą planetę. Wyginie wiele gatunków i pojawi się problem braku pożywienia.
Kluczem do wszystkiego są tutaj inwestorzy. Ci chcą jak największej stopy zysku, którą gwarantuje wydobycie. Na to w ciągu dekady giganci paliwowi wydadzą ponad 2 tryliony dol. (ok. 7,5 biliarda zł).To mogą być jednak pieniądze wyrzucone w błoto, jeśli w życie wejdą surowe międzynarodowe obostrzenia dotyczące emisji szkodliwych gazów.
Przyszłość ropy już jest znana. Za jakiś czas pozostanie wybór czy pieniądze zostaną zainwestowane w przemysł przyszłości czy może wciąż będą wydobywać czarne złoto w nadziei na to, że nie zostaną sami na świecie - mówi Charlie Kronick z Greenpeace w rozmowie z "The Guardian"
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.