Kobieta do ostatniej chwili ewakuowała konie ze swojej stadniny. Po tym, jak uratowała 48 zwierząt, musiała zadbać o siebie. Na filmie widać, jak Rebecca wjeżdża do tunelu. Krajobraz po jego drugiej stronie przypomina piekło - niebo jest pomarańczowe, a wokół samochodu tańczą iskry. "O, mój Boże, proszę, pozwól mi stąd wyjechać, Boże, proszę, pozwól mi wyjechać" - słychać drżący głos.
Nagrałam to dzisiaj, gdy jechałam Kanan Road w Malibu po opuszczeniu stadniny, ledwo uszłam z życiem. Modlę się za wszystkich ludzi i wszystkie zwierzęta, które dotknął dziś ten straszny pożar - napisała Rebecca, która jest córką zawodowego deskorolkarza Dave'a Hacketta.
Kobieta dodała, że jej rodzina jest bezpieczna. Wpis na Twitterze udostępnił szeryf hrabstwa Los Angeles. Mężczyzna chciał zwrócić uwagę na to, jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą szybko przemieszczający się pożar i jak ważne jest natychmiastowe stosowanie się do nakazu ewakuacji Inni internauci okrzyknęli kobietę bohaterką.
Rebecca Hackett to bohaterka, która uciekała późno, żeby uratować wszystkie te konie. Udało jej się w ostatniej chwili - napisał Steve Dennis.
Większość ewakuowanych wróciła już do domów. Władze ostrzegają jednak przed ciągle istniejącym zagrożeniem - donosi "Daily Mail". W kalifornijskich pożarach lasów zginęły co najmniej 42 osoby, co stanowi najtragiczniejszy bilans w historii tego stanu. Ogień strawił też ponad 7100 budynków.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.