Stephen Lawrie przeglądał strony pornograficzne podczas lekcji. 13-latkowie z przerażeniem patrzyli na to, co ogląda ich nauczyciel. Lawrie miał pecha, bo jego komputer połączył się z tablicą, która wyświetliła treści widoczne na monitorze.
Uczniowie poskarżyli się rodzicom. Nauczyciel z miejsca został zawieszony, a kilka miesięcy później musiał pożegnać się ze swoim stanowiskiem. Generalna Rada Nauczania zwolniła 56-latka i dała mu tzw. wilczy bilet. To niemal już pewne, że kariera Lawriego dobiegła końca. Nauczyciel już nigdy nie będzie mógł nauczać.
*Przed porno skandalem Stephen Lawrie był lubianym i cenionym nauczycielem. *Wielu z uczniów podczas corocznego wystawiania ocen nauczycielom dało mu bardzo dobre opinie.
To był miły facet, tylko powinien bardziej uważać na swój monitor - napisał jeden z uczniów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.