Urządził rodzinie prawdziwe piekło. Rozlał benzynę w domu i groził podpaleniem
Mężczyzna pod wpływem alkoholu został zatrzymany przez policjantów z Kobyłki. 57-latek rozlał w swoim mieszkaniu benzynę i groził podpaleniem. Gdyby nie reakcja jego syna, mogło dojść do tragedii.
O zdarzeniu poinformował w czwartek rano asp. szt. Tomasz Sitek z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie. Na komisariat zadzwonili sąsiedzi, którzy zgłosili hałasy dobiegające z mieszkania. 57-letni mężczyzna krzyczał i groził swojej rodzinie.
Będąc pod wpływem alkoholu, w miejscu zamieszkania rozlał on na podłogę benzynę, którą następnie usiłował podpalić. Tylko dzięki szybkiej reakcji syna 57-latka, nie doszło do tragedii - przekazał asp. szt. Tomasz Sitek
Dom dla samodzielnych mam. Mamy nagranie ze środka
Surowe konsekwencje dla mężczyzny
57-latek natychmiast został przewieziony do policyjnej celi. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci przesłuchani jego żonę, syna i córkę. Wówczas okazało się, że od sierpnia 2018 r. znęcał się on nad najbliższymi wszczynając awantury po alkoholu i ubliżając im.
Zebrany materiał dowodowy został skierowany do Prokuratury Rejonowej w Wołominie - poinformował asp. szt. Sitek
Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
