AJ McCrady udostępnił film na Twitterze, który obrazował czarne plamy na ścianach w mieszkaniu w Minneapolis w stanie Minnesota. Nagranie opatrzył opisem, w którym zaznaczył, że w jego domu ostatnio "okropnie śmierdziało". Mężczyzna razem ze swoim współlokatorem postanowili wezwać ekipę, która miała zbadać, co jest źródłem odoru.
Czarna ciecz wypływała z sufitu. Dokonano przerażającego odkrycia
Niebawem odkryto, że czarna, niezidentyfikowana maź była krwią. Zespół wezwany na miejsce odkrył rozkładające się zwłoki w mieszkaniu wyżej. Mężczyźni dowiedzieli się, że ciało leżało tam od około dwóch tygodni. Krew zaczęła przeciekać przez sufit do mieszkania poniżej.
Mężczyzna zmarł we śnie. AJ McCrady przyznał, że zespół, który wezwali do identyfikacji odoru, nie wpadł nawet na pomysł, że maź to płyny ustrojowe mężczyzny z góry. Pracownicy pobrali próbkę substancji do badania, ale nie byli w stanie nic ustalić. Jeden z członków ekipy udał się do mieszkania wyżej. Właśnie wtedy dokonano przerażającego odkrycia.
Funkcjonariusze zbadali miejsce i zdradzili, że nic nie wydaje się tam podejrzane. Tożsamość i przyczyna śmierci mężczyzny nie zostały jeszcze ujawnione.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.