Arthur O'Derrell Franklin ma już za sobą 30 lat odsiadki. Ale w więzieniu będzie do końca swojego życia, ponieważ sąd zadecydował, że mężczyzna kwalifikuje się do zwolnienia warunkowego najwcześniej w 2352 r. A wtedy miałby 387 lat - podaje Fox News.
Franklin dopuścił się gwałtów w 1983 r., gdy miał zaledwie 17 lat. Jego ataki były wyjątkowo brutalne. Mężczyzna porywał swoje ofiary i zabierał je na odludne tereny, gdzie w okrutny sposób je gwałcił i okradał. Jednocześnie sąd zaznaczył, że przestępca czerpał radość z cierpienia, które zadawał kobietom.
W jednym przypadku lekarz, który przeprowadził badanie, zeznał, że ofiara doznała najcięższych obrażeń, jakie kiedykolwiek widział - napisał w opinii sąd niższej instancji.
Jednak Arthur O'Derrell Franklin ma na swoim koncie znacznie więcej przestępstw. Oprócz brutalnych gwałtów jest oskarżony za pobicia, porwania, ataki seksualne, rozboje z z użyciem broni oraz kradzieże.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl