Uwe Boll stworzył kilka znanych produkcji. Choć znanych nie znaczy dobrych. Filmy takie jak "Postal", "Alone in the dark: Wyspa cienia", czy "Blood Rayne" to najbardziej rozpoznawalne filmy niemieckiego reżysera.
Grali u niego znani i cenieni aktorzy. Wystarczy wymienić takie nazwiska jak Ben Kingsley, Michael Madsen, czy Tara Reid. Dobra obsada niestety nie pomogła Niemcowi w osiągnięciu sukcesu.
Filmy Bolla często były krytykowane. Gorzkie słowa płynęły zarówno ze strony widzów, krytyków, jak i miłośników gier. Zarzuca się mu, że pozbawia filmy klimatu, który posiadały ich komputerowe pierwowzory. Boll często zmieniał fabułę na potrzeby produkcji, przez co według wielu osób film tracił kontakt z grą.
Trafił na listę najgorszych. W 2006 r. trzy największe ekranizacje reżysera znalazły się w rankingu stu najgorszych filmów, stworzonym przez The Internet Movie Database. Gdy chciał nakręcić adaptację kultowej gry "Metal Gear Solid", jej twórca Hideo Kojima nie zamierzał nawet z nim rozmawiać.
To nie przeszkadzało mu w tworzeniu. Reżyser nigdy nie miał sobie nic do zarzucenia. Sam porównuje się do takich sław kina jak* David Lynch* czy Serio Leone. Mimo wysokiej samooceny, kończy karierę. Twierdzi, że "na filmach nie da się już zarobić".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.