Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Vincent Lambert jednak może żyć. Nieoczekiwany zwrot

327

Vincent Lambert nie zostanie odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Postanowił tak sąd apelacyjny w Paryżu. Kilka godzin wcześniej na odłączenie mężczyzny zgodził się Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Vincent Lambert miał umrzeć w tym tygodniu.

Vincent Lambert jednak może żyć. Nieoczekiwany zwrot
(East News)

Vincent Lambert jest w stanie wegetatywnym. Znajduje się w nim od czasu wypadku motocyklowego w 2008 roku. 42-latek stał się symbolem konfliktu między zwolennikami i przeciwnikami prawa do eutanazji we Francji. W poniedziałek, po decyzji Trybunału w Strasburgu, lekarze zaczęli już odłączać mężczyznę od aparatury podtrzymującej życie. Miał jednak wciąż dostawać środki przeciwbólowe i uspokajające.

Nagle nastąpił nieoczekiwany zwrot. Paryski sąd orzekł, że Vincent Lambert nadal powinien być podtrzymywany przy życiu. 73-letnia Viviane, matka mężczyzny, podkreśliła, że to "wielkie zwycięstwo" w walce o egzystencję jej syna.

Znów będą go karmić i poić. Chociaż raz mogę być dumna z sądów – oświadczyła matka Lamberta, cytowana przez BBC News.

Zobacz także: Zobacz też: Śpiewali i płakali. Najbardziej wzruszające nagranie z Paryża

Lambert samodzielnie oddycha i czasem otwiera oczy. Karmiony musi być jednak przez rurkę. Walka o jego życie trwa od kilku lat. W 2013 roku lekarze zarekomendowali, że Lambert powinien zostać odłączony od aparatury. Zgodzili się na to jego żona, sześcioro rodzeństwa i bratanek, ale przeciwni są rodzice oraz dwójka ich pozostałych dzieci.

Apel do prezydenta. W weekend rodzice 42-latka wystosowali list otwarty do prezydenta Francji Emmanuela Macrona, którego poprosili o interwencję. Stwierdzili, że bez nawadniania ich syn wkrótce umrze. Macron odmówił interwencji, wyjaśniając, że decyzję o zaprzestaniu opieki podjęli lekarze po konsultacjach z żoną, która jest przedstawicielką prawną Lamberta.

Manifestacja w obronie życia. W poniedziałek wieczorem ulicami Paryża przeszło kilkuset demonstrantów, którzy protestowali przeciwko odłączaniu Lamberta od aparatury. W pewnym momencie Jerome Triomphe, jeden z prawników jego rodziców, poinformował zgromadzonych o decyzji sądu apelacyjnego. Tłum zareagował wybuchem radości, a Triomphe krzyczał:

Vincent musi żyć! Vincent będzie żyć!

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić