Kobieta od razu po odkryciu złożyła pozew do sądu. Domaga się odszkodowania za "straty moralne". W pozwie znalazła się informacja, że była w szoku, wpadła w emocjonalny dołek, a także miała wysypkę spowodowaną kontaktem z martwą myszą.
Sukienkę po raz pierwszy założyła po kilku tygodniach od kupna. Poszła w niej do pracy, ale nie czuła się zbyt komfortowo, ponieważ wokół niej unosił się ostry swąd. W końcu poczuła lekki dyskomfort przy nodze. Kiedy przyjrzała się sukience w tym miejscu, zauważyła wszytego gryzonia.
Sukienka została wyprodukowana w Turcji. Zara wystosowała oświadczenie, w którym poinformowała, że jest świadoma problemu i prowadzi śledztwo w tej sprawie. Firma zaznaczyła również, że dokłada wszelkich starań, by jej produkty były dobrej jakości i bezpieczne dla klientów - informuje "The Telegraph".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.