Wesele jednak będzie ważne. Zanurkowali w 30 tonach śmieci

Wesele nie byłoby takie, jak planowali, czyli wymarzone. Wszak zabrakłoby dowodu wcześniejszej obietnicy i obrączek - skarbu, który część ludzi strzeże jak oka w głowie. Nikt nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji przed ślubem i weselem. Para z Australii miała wyjątkowego pecha. Młoda kobieta i jej narzeczony niechcący wyrzucili do kosza na śmieci obrączki i pierścionek zaręczynowy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Stonnington City Council
Ewelina Kolecka

O parze z Australii zrobiło się głośno na całym świecie. Wszystko przez ich determinację w odzyskaniu biżuterii. Ludzie ich podziwiają i biją brawo za poświęcenie.

Tożsamość partnerów nie została ujawniona. Wiadomo tylko, że do dramatu Australijczyków doszło, gdy wyrzucali śmieci. Para przeprowadzała remont swojego domu na przedmieściach Melbourne w Malvern.

Z powodu roztargnienia kobieta i mężczyzna wyrzucili do śmieci pudełko z biżuterią. Zawierało ono drogi pierścionek zaręczynowy i parę obrączek. Para o swojej stracie zorientowała się dopiero po powrocie do domu.

Zobacz też: Jasne kręgi wokół australijskiej rafy

Zdenerwowana para zaczęła natychmiast wykonywać telefony. Skontaktowali się z osobami odpowiedzialnymi za nadzorowanie centrum zbiórki odpadów. Niestety, nie mogli przystąpić do poszukiwań tego samego dnia – konsultant polecił, żeby wrócili na miejsce dopiero następnego dnia rano.

Kobieta i mężczyzna nie mogli spać z przejęcia. Już o czwartej rano przyjechali na wysypisko śmieci. Tam porozmawiali z pracownikami służb oczyszczania miasta. Udostępnili oni parze ciężarówkę, zawierającą około 30 ton śmieci.

Obraz
© Stonnington City Council

Ostatecznie zakochanym udało się odnaleźć zgubę. Zadanie ułatwił fakt, że wyrzucili śmieci w charakterystycznym różowym worku.

Jim Carden, rzecznik rady miasta, pochwalił postawę pracowników służb. Oświadczył, że odnalezienie pudełka z biżuterią było przejawem działania "magii świąt". Przyznał jednak, że taka sytuacja stanowi ewenement. Polecił, aby osoby w podobnej sytuacji również nie próbowały szukać zgubionych przedmiotów na własną rękę. Pracownicy służb oczyszczania miasta są przeszkoleni, by radzić sobie z niebezpiecznymi i ciężkimi odpadkami, które z kolei mogą stanowić zagrożenie dla zwykłych ludzi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy