Filip, książę Edynburga, ma zostać w szpitalu na kilka dni. W tym czasie jego stan będzie monitorowany przez specjalistów. "New York Post" informuje, że małżonek władczyni nie został odwieziony karetką.
Pałac Buckingham ujawnił, że książę jest leczony w Szpitalu Króla Edwarda VII. Wcześniej Filip przebywał w rezydencji w Sandringham. Rodzina królewska tradycyjnie spędza tam Boże Narodzenie.
Książę został odwiedziony do lekarza rankiem 20 grudnia. Zgodnie z treścią oficjalnego oświadczenia, stan Filipa nie jest poważny. Mąż królowej potrzebował pomocy w związku z wcześniejszymi dolegliwościami.
Arystokrata zdołał dojść do szpitala o własnych siłach. Pobyt ma być formą "środka ostrożności", którą zalecił mu osobisty lekarz rodziny królewskiej. Jego data rzekomo została wcześniej zaplanowana.
Brytyjczycy nie spodziewali się, że książę Filip spędzi ostatnie dni przed świętami w szpitalu. Jednak pogłoski na temat złego samopoczucia arystokraty krążyły już wcześniej. Wcześniej małżonek królowej nie wziął udziału w oficjalnym świątecznym nabożeństwie.
Ostatnie lata nie były łaskawe dla zdrowia księcia Edynburga. W 2017 roku Filip zdecydował się na wycofanie z życia publicznego. Przestał pełnić obowiązki reprezentacyjne członka rodziny królewskiej.
Na początku 2019 roku książę Filip brał udział w wypadku samochodowym. W wyniku kolizji ucierpiała kobieta, która prowadziła drugi samochód. Po wszystkim arystokrata zdecydował, że nie będzie więcej wsiadał za kółko.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.