Niebezpieczna sytuacja została uwieczniona przez kamery znajdujące się na remizie w Mochach. Na nagraniu widać mężczyznę, który biegnie w kierunku ulicy, by zatrzymać rozpędzony wózek z dzieckiem.
Chwilę wcześniej przejeżdżał tamtędy samochód. Mało brakowało, by doszło do tragedii. Na szczęście strażak zdołał zatrzymać wózek, a dziecku nic się nie stało.
Okazało się, że dziecku, które było pod opieką dziadka, wypadła butelka. Mężczyzna schylił się, by ją podnieść, a wózek zaczął zjeżdżać z górki.
Nie zrobiłem nic spektakularnego, zachowałem się tak jak każdy powinien się zachować - powiedział telewizji WTK pan Marcin.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.