Obrzędy religine związane z Wielkanocą trwały do późnej nocy. Ok. 4 nad ranem wierni rozeszli się do domów. Niedługo później, dwóch całkowicie pijanych obywateli Rumunii, wróciło do kościoła, forsując boczne drzwi.
Na miejscu pojawiła się policja. Funkcjonariusze musieli użyć gazu pieprzowego, by rozdzielić mężczyzn, którzy "zachowywali się jak opętani".
Dopóki nie zadzwoniła do mnie policja, niczego nie zauważyłem. Byliśmy w kościele do czwartej rano, aby świętować naszą Wielkanoc, a następnie wierni udali się do domów. Wydaje mi się, że ci mężczyźni za dużo wypili, a rano wrócili tutaj i spowodowali to wielkie zamieszanie - powiedział pop Silviu Sas.
Duchowny potwierdził, że Rumuni należą do wspólnoty i uczestniczyli w wielkanocnych obrzędach. Kościół, w którym doszło do zdarzenia jest rzymskokatolicki, ale czasami udostępnia się go dla prawosławnych. W sieci pojawiły się filmy nagrane tuż po bójce, na których widać zniszczenia dokonane przez mężczyzn.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl