Ochroniarza nie zawiodła intuicja. Postawa mężczyzny, który wszedł do sklepu Decathlon w środę w mieście San Giovanni Lupatoto sugerowała, że należy mieć go na oku. Ochrona sklepu na wszelki wypadek wezwała policję i obserwowała podejrzanego klienta.
Zatrzymali go, kiedy ominął kasy i chciał wyjść za sklepu. Włoskie media informują, że mężczyzna był bardzo zaskoczony widokiem ochroniarzy i karabinierów, którzy zagrodzili mu drogę. Przeszukali go i zgodnie ze swoimi przewidywaniami znaleźli sportowe buty.
Polak ukrył pod ubraniem dwie pary. Policja sprawdziła tożsamość zatrzymanego: to 35-letni obywatel Polski. Próbował ukraść buty o wartości 200 euro, czyli około 875 zł. Przed schowaniem usunął z nich zabezpieczenia antykradzieżowe.
Trafili na prawdziwego miłośnika sportowych butów. Decathlon w San Giovanni Lupatoto pod Weroną nie był pierwszym sklepem, który Polak próbował obrabować. Ma już na sumieniu wiele podobnych kradzieży. Ostatni raz został zatrzymany kilka miesięcy temu z kilkoma kradzionymi parami butów w Gorycji przy granicy ze Słowenią.
Nazajutrz po aresztowaniu usłyszał wyrok. W czwartek 35-letni Polak stanął przed sądem - informuje lokalny portal VeronaSera. Został skazany na 8 miesięcy pozbawienia wolności i grzywnę w wysokości 300 euro.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.