Mateusz Kijowski opublikował mema z Ludwikiem na profilu "Nie kupuję dobrej zmiany" na Facebooku. Zarzucił producentowi płynu do mycia naczyń wspieranie rządu PiS.
Grupie Inco nie spodobał się mem Mateusza Kijowskiego. Firma będąca właścicielem marki Ludwik złożyła pozew dotyczący naruszenia dóbr osobistych. Domagała się od byłego lidera KOD-u usunięcia grafiki, przeprosin oraz wpłacenia 20 tys. zł na cel społeczny.
W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie podjął decyzję w tej sprawie. Pozew producenta płynu Ludwik został oddalony. Sąd uznał, że poprzez samo skojarzenie z partią polityczną, nie dokonano naruszenia dóbr osobistych. Zaznaczył, że konsumenci mają prawo wiedzieć o powiązaniach handlowych i politycznych producenta. Wyrok nie jest prawomocny.
Prawdą jest, że stowarzyszenie Civitas Christiana jest stuprocentowym akcjonariuszem, czyli potocznie właścicielem spółki Inco. Skoro Civitas Christiana organizuje spotkania z osobami kojarzonymi z prawą stroną sceny politycznej i Prawem i Sprawiedliwością, to uprawnione było wysnucie wniosku, że stowarzyszenie wspiera ten obóz polityczny. Wniosek wyciągnięty przez pozwanego mieścił się w granicach wolności słowa i granicach logicznego rozumowania – powiedziała sędzia Magdalena Kubczak cytowana przez "Gazetę Wyborczą".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.