3-letnia Maddie zaginęła w 2017 roku w Portugalii. Rodzina dziewczynki spędzała wakacje w miejscowości Praia da Luz. Zakrojone na międzynarodową skalę poszukiwania dziecka do dziś nie przyniosły żadnych rezultatów.
W wywiadzie McCann opowiedział o traumatycznej nocy. Przyznał, że od razu przeszło mu przez myśl, że jego córka została uprowadzona. Natychmiast po odkryciu jej nieobecności miał poprosić kolegę władającego portugalskim, by polecił recepcjoniście zadzownić na policję.
Nie mogłem pozbyć się najczarniejszych myśli, że ktoś ją zabrał i skrzywdził. Miałem wrażenie, że im dłużej nie możemy jej znaleźć, tym jest gorzej. Pamiętam, jak osunąłem się na podłogę i zadzwoniłem do kogoś z rodziny, mówiąc tylko: "Módlcie się za nią" - opowiadał ojciec zaginionej.
McCann ciągle wierzy, że uda mu się odnaleźć córkę. - Przytulę ją i będę płakał - mówił w wywiadzie. Mężczyzna przyznał też, że Maddie czasem nawiedza go w snach. Chociaż nie zdarza się to często, są to dla niego "szczególnie bolesne" momenty.
Mężczyzna wyznał, że wini siebie i żonę za zniknięcie córki. W noc, kiedy doszło do tragedii, małżonkowie wybrali się z przyjaciółki do restauracji w pobliżu ich apartamentu. Kiedy Kate McCann poszła sprawdzić, czy dzieci śpią, odkryła, że Maddie nie ma w łóżku.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.