Tomasz Grodzki nawiązał do wtorkowych rozstrzygnięć w Sejmie. "W dniu, w którym Sejm odrzuca nasze poprawki o powszechnych testach na koronawirusa o dodatkach dla służby zdrowia i pomocy dla przedsiębiorców, ponowne wrzucanie tematu zmian w prawie wyborczym i oczekiwanie od Senatu, że będzie maszynką do głosowania, jest po prostu lekceważące" - napisał w mediach społecznościowych marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
W ten sposób odpowiedział na prośbę Elżbiety Witek. Marszałek Sejmu apelowała o jak najszybsze procedowanie przez izbę wyższą projektu ustawy PiS ws. głosowania korespondencyjnego.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce wywoła cięcia etatów w rządzie? Piotr Mueller komentuje
Polacy powinni odpowiedzialnie i z pełnym zrozumieniem reagować na sytuację i zalecenia rządu. Dziś bez poszanowania ładu konstytucyjnego, powrót do normalności nie będzie możliwy. Nie można tworzyć precedensów, które będą wykorzystywane w przyszłości - mówiła marszałek Sejmu w telewizyjnym orędziu.
Później zwróciła się w kierunku Tomasza Grodzkiego. - Chciałabym również zaapelować do Marszałka Senatu, aby izba wyższa również poważnie i odpowiedzialnie podeszła do tego zadania. Apeluję o sprawne procedowanie tej ustawy w Senacie, bowiem od uchwalenia jej w Sejmie pozostanie dosłownie kilka dni, aby prezydent mógł podpisać te zmiany i by mogły one działać - powiedziała.
Wybory prezydenckie 2020. Dużo dyskusji i kontrowersji
Coraz więcej mówi się na temat wyborów prezydenckich, które zostały zaplanowane na 10 maja. Szczególnie dużo dyskusji wywołuje kwestia samego terminu głosowania. Wiele osób twierdzi, że ze względu na szalejącą pandemię koronawirusa data powinna zostać zmieniona. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, by tak się stało.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.