Do takich ustaleń dotarli dziennikarze RMF FM. "Polecam Poczcie Polskiej realizacje działań polegających na przygotowaniu do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym" - takie słowa widnieją w liście napisanym przez premiera Mateusza Morawieckiego.
Dlaczego szef rządu wysłał to pismo? Ustawa o powszechnych wyborach korespondencyjnych nie została jeszcze uchwalona, więc Poczta Polska nie mogła działać. Teraz, gdy otrzymała oficjalne polecenie od Morawieckiego, śmiało może rozpocząć przygotowania do wyborów "kopertowych".
Zobacz także: Wniosek o odwołanie Konstantego Radziwiłła. Jest reakcja Łukasza Szumowskiego
Wybory prezydenckie 2020. 17 maja byłby lepszym terminem?
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin mówił w czwartek na antenie RMF FM, że Poczta Polska będzie gotowa, by 10 maja przeprowadzić wybory korespondencyjne. Jednocześnie stwierdził, że lepszym rozwiązaniem byłoby zorganizowanie ich tydzień później.
Możliwość przesunięcia wyborów dopiero będzie. Z punktu widzenia przygotowania tych wyborów, na pewno 17 maja byłby lepszy - zaznaczył Sasin.
Minister aktywów państwowych jest przekonany, że Poczta Polska poradzi sobie z wyborami korespondencyjnymi. - Na poczcie poza 25 tysiącami listonoszy pracuje jeszcze 50 tys. innych pracowników - w sortowniach, urzędach pocztowych. Te wszystkie osoby pomogą w tym dniu te zadania wykonywać. To będzie dodatkowe zadanie - przyznał na antenie RMF FM.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.