Jerzy Łużniak skomentował ostatnie doniesienia na temat wyborów. Prezydent Jeleniej Góry nagrał krótki film, w którym przedstawił obecną sytuację w mieście i odniósł się do ostatnich decyzji rządu.
Dla mnie jest to niezrozumiałe. Dla mnie jako samorządowca to nie jest do przyjęcia i taki sposób procedowania ustaw i działania jest karygodny. Prawnicy zgodnie orzekli, że jest to złamanie wszelkiego rodzaju reguł i wszelkiego rodzaju praw, które zostały ustanowione - powiedział na nagraniu.
Prezydent wspomniał także o sytuacji, jaka miała we Francji. Tam koronawirus przez dłuższy czas był pod kontrolą. Wszystko zmieniło się po pierwszej turze wyborów samorządowych. Nagle liczba zakażonych zaczęła rosnąć.
Jerzy Łużniak wspomniał, że organizacja wyborów jest niemożliwa także ze względów technicznych. Przy obecnie wprowadzonych ograniczeniach nie da się zagłosować, nie łamiąc prawa. Wiele komisji wyborczych jest zamkniętych. Pozostała nie mają gdzie się ulokować. Szkoły, w których dotychczas przeprowadzano wybory, odmówiły wypożyczenia pomieszczeń na 10 maja. Z obawy przed koronawirusem.
To jest szaleństwo. Organizowanie i namawianie ludzie żeby siedzieli w komisjach i żeby się narażali i narażali innych, którzy przychodzą i chcą głosować. Ten człowiek, który podejmował o tym decyzję, jest albo szaleńcem, albo nie zdaje sobie sprawy, albo nikt z jego bliskich nie jest narażony - mówił dalej prezydent.
Jelenia Góra stara się zapanować nad kryzysem. Zamówiono 10 tys. maseczek dla szpitali i pracowników medycznych. Kolejna dostawa, również 10 tys. masek, ma trafić do mieszkańców, którzy z różnych powodów muszą wychodzić z domu.
W Kotlinie Jeleniogórskiej jest 7 zakażonych osób, zmarła jedna. W całej Polsce potwierdzono 1984 potwierdzonych przypadkó zakażenia. Nie żyje 26 osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.