Bomba wybuchła przy wejściu do biura. Ładunek wybuchowy przyniesiony na miejsce przez 17-latka wybuchł, zabijając nastolatka i raniąc trzech funkcjonariuszy FSB. Jeden z nich jest w stanie ciężkim.
Tuż przed eksplozją wyciągnął bombę z torby. Śledczy nie wiedzą, czy nastolatek chciał zostawić ładunek w biurze i niechcący się wysadził, czy od początku planował zamach samobójczy - informuje "Independent".
Ostrzegł o swoich zamiarach w internecie. Na kilkanaście minut przed atakiem, na czacie anarchistów pojawiła się informacja o planowanym zamachu. Osoba opisująca się jako "anarchokomunista" podała miejsce i czas ataku, który miał być zemstą za fabrykowanie dowodów i tortury, które mieli stosować funkcjonariusze FSB. Czat jest jednak otwarty, a jego użytkownicy wielokrotnie skarżyli się na infiltrację ze strony policji i służb.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.