*Zwierzę złapano podczas przeszukiwania głębin morskich na wschód od Australii. *Przypominało mityczną chimerę - tak opisują ją naukowcy. Ryba była 4 km pod powierzchnią wody. Po bliższych oględzinach naukowcy zauważyli, że ma nozdrza, paszczę, ale oczu już nie. Narząd odpowiadający za widzenie znajduje się najprawdopodobniej pod skórą.
To już druga złapana sztuka tej ryby. Pierwszą wyłowiono w 1875 roku także w okolicach Morza Koralowego na wschód od Australii. Teraz naukowcy mają kolejną szansę, aby lepiej się jej przyjrzeć.
"Chimera" nie jest jedynym dziwnym stworzeniem, które zauważyli. Naukowcy widzieli też gatunek, który ma na czubku swojej głowy komórki… do fotosyntezy. Znaleźli też rybę potrafiącą stać na płetwach.
Według nas wiele odkrytych tu zwierząt to tak naprawdę tylko ułamek tego, co można znaleźć w głębinach - mówi Di Bray z Muzeum Wiktorii, która brała udział w wyprawie.
Badania przeprowadzane przez australijskich naukowców są pierwsze na świecie. Mają pomóc poznać morskie głębiny, o których wciąż wiadomo bardzo niewiele. We współpracy z agencją rządową CSIRO zarzucają niewielkie sieci rybackie z kamerami głęboko pod wodę. Wysłanie jakiegokolwiek nurka nie jest możliwe. Panuje tam ogromne ciśnienie, a temperatura spada do zaledwie 1 stopnia Celsjusza.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.