Samolot uszkodził sobie lewe skrzydło. Stało się to w momencie wypychania maszyny z miejsca postojowego na lotnisku w Manchesterze. Obsługujący wózek najwidoczniej nie doszacował wysokości ciężarówki i jechał jak gdyby nigdy nic.
W chwilę po uderzeniu pasażerowie zachodzili w głowę, co mogło się stać. Dopiero po chwili zauważyli problem ze skrzydłem. Na szczęście zderzenie nie było silne i nikomu nic się nie stało. Obsługa musiała tylko uspokoić kilka starszych osób. Potem wszyscy wysiedli i wrócili do terminalu.
To był po prostu zły dzień w pracy gościa, który nas wycofywał – mówi 49-letni pasażer Scott Grayson w rozmowie z manchestereveningnews.com.
Incydent potwierdził rzecznik prasowy lotniska. Jego zdaniem było to niegroźne zdarzenie, a jego przyczyny wyjaśni wewnętrzne śledztwo. Nie wiadomo, co grozi nierozgarniętemu pracownikowi. Maszyna za to najprawdopodobniej już niedługo zostanie naprawiona i ponownie wzbije się w powietrze.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.