Wypadł z okna, kiedy samotnie pił alkohol w mieszkaniu. 37-latek runął z 9. piętra bloku na jednym z osiedli w stolicy Rosji. Szanse na przeżycie po upadku z takiej wysokości nie są duże. Tym bardziej zadziwiające było, że mężczyzna wstał i o własnych siłach wrócił do domu na 9. piętro.
Kiedy dostał się do mieszkania, chwycił za telefon i wezwał policję. Mundurowi niezwłocznie przyjechali, jednak 37-latek był już w stanie tak wielkiego zamroczenia alkoholowego, że zapomniał po co ich wezwał - informuje telewizja 360 stopni.
Na szczęście wraz z policją przyjechało również pogotowie ratunkowe. Lekarze zabrali ofiarę upadku do szpitala. Okazało się jednak, że Rosjanin ma wiele obrażeń, jednak nie zagrażały one jego życiu.
Nawet rosyjskich policjantów zdumiało to wydarzenie. Teraz wyjaśniają, jak doszło do niecodziennego wypadku.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.