Świadek przestępstwa sam narysował podejrzanego. Szkic w niczym nie przypomina dzieła policyjnego rysownika. Wygląda niemal, jakby narysowało go dziecko. Innym kojarzy się z karykaturą. Niemniej, taki właśnie obraz pomógł policji w zidentyfikowaniu przestępcy. Śledczy tłumaczą, że rysunek zawierał tak charakterystyczne cechy, że możliwe było ustalenie, że chodzi o niejakiego Hunga Nguyena – informuje Daily Mail.
44-letni Wietnamczyk podszywał się za sprzedawcę. Gdy prawdziwy pracownik odszedł ze stoiska w hali targowej w amerykańskim mieście Lancaster, przestępca zaczął obsługiwać klientów. Nie robił tego charytatywnie, pieniądze chował do własnej kieszeni.
Poza szkicem policja dysponowała również ustnym opisem wyglądu fałszywego sprzedawcy. Świadek bardzo dokładnie wskazał jego wzrost, wiek i budowę ciała. Zasugerował również, że osoba ta może pochodzić z Ameryki Południowej lub Azji.
Mundurowi sami myśleli, że rysunek wręczony przez świadka to jedynie żart. Po złożeniu zeznań potraktowano szkic z pełną powagą. Policjanci zamieścili go w sieci wraz z przekazanym im opisem poszukiwanego. Śledczym pomógł jeden z byłych policjantów, który skojarzył człowieka z obrazka z Nguyenem. Zdjęcie z kartoteki pokazano świadkowi, a ten potwierdził, że przedstawia przestępcę. Za Wietnamczykiem wydano nakaz aresztowania, nadal go szukają.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.