Pierwotnie policja twierdziła, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Jak podaje RMF FM, prawda jest jednak bardziej przerażająca. Pracujący w niedzielny wieczór w piekarni w sąsiedniej wsi mężczyzna, wrócił do domu, ponieważ usłyszał głos, nakazujący mu ugodzić siostrę nożem. Po wszystkim wrócił na swój dyżur. To właśnie wtedy znalazła go policja
Funkcjonariusze zabezpieczyli dowody. Wiadomo już, że rodzice mordercy i ofiary byli w domu w momencie zdarzenia. Według mieszkańców Korytowa mężczyzna bywał wcześniej agresywny. Zachowywał się dziwnie i wielokrotnie krzyczał na członków rodziny.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.