Tabletki nie zadziałały na niego usypiająco. Wręcz przeciwnie: sprawiły, że pościły mu hamulce. Półprzytomny usiadł przy komputerze i przez internet kupił ssaka z rodziny wołowatych, czyli jaka. Ta "przyjemność" kosztowała go ponad 3 tysiące dolarów.
O zabawnej historii poinformował świat jego kolega. W serwisie imgur.com jako dowód zakupu opublikował zrzut z ekranu:
Na szczęście otępiały klient w porę zorientował się, co zrobił. Transakcję udało się anulować, a całą historię wspomina z uśmiechem.
Wiem, że wszyscy byście się cieszyli, gdybym odebrał tę przesyłkę, ale a) wyrzuciliby mnie z mieszkania, a jedyną gorszą rzeczą od bycia bezdomnym jest bycie bezdomnym właścicielem jaka, b) mój pies Lucy oszalałby, c) jestem astrofizykiem, a nie jakimś tam baronem, żeby wydawać 3 tys. dolarów na jaka - cytuje jego słowa serwis neatorama.com.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.