W pewnym momencie funkcjonariusze usłyszeli miauczenie. W ten sposób odkryli żywy towar. Mężczyzna zamierzał przemycić rasowe kotki do Malezji donosi "Independent".
Incydent opisały singapurskie służby. "Próbujesz przechytrzyć naszych niezwykłych funkotnariuszy? Niemiaużliwe" - czytamy na facebookowym fanpage'u Immigration and Checkpoints Authority (ICA).
Kocięta przekazano agencji rządowej zajmującej się zdrowiem zwierząt. Służby przyznają, że sposób, w jaki mężczyzna ukrył "towar" jest niepokojący, zwłaszcza że "może zostać użyty do przemycania przedmiotów zagrażających bezpieczeństwu". Funkcjonariusze podkreślają tez, że szmuglowanie zwierząt o "nieznanym statusie zdrowotnym" jest równoznaczne z narażaniem obywateli na choroby takie jak wścieklizna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl