37-letni Jeremy Christian został uznany winnym zabicia dwóch osób. Drugim zarzutem była napaść na tle rasowym. Oprócz tego skazano go za usiłowanie zabójstwa, wykrzykiwanie gróźb i obelg.
Mężczyzna zaczął się awanturować zaraz po wejściu do pociągu w Portland. Christian wykrzykiwał obelgi do dwóch czarnych kobiet, które zobaczył w przedziale. Jedna z nich była imigrantką z Somalii i nosiła chustę na głowie.
Świadkowie zeznali, że agresor obrażał, ale też groził kobietom. Miał mówić m.in. „Muzułmanie powinni umrzeć”, „Wróćcie do Arabii Saudyjskiej” i „Zabijcie się!”.
Zobacz także: Glaca wspomina: "Rasizm dotykał mnie w postaci werbalnej i konfliktów fizycznych"
Świadkowie zdarzenia interweniowali i próbowali uspokoić wściekłego mężczyznę. Christian stał jeszcze bardziej agresywny, gdy ktoś zaczął nagrywać telefonem całe zdarzenie. Następnie wyjął składny nóż i zaatakował mężczyzn, którzy stanęli w obronie przestraszonych kobiet.
Christain dźgnął trzy osoby. Łącznie miał zadać aż 11 ciosów. Tylko jeden z rannych dożył przyjazdu karetki, pozostałych dwóch zginęło na miejscu.
Kilka stacji dalej policja aresztowała napastnika. Do tragedii doszło 26 maja 2017 roku. W czasie procesu mężczyzna wyznał, że jest w szoku, ale nie żałuje tego co zrobił.
Nie ma sposobu, bym mógł wyjaśnić, co się stało. Z wyjątkiem tego, że obaj żyliby, gdyby trzymali ręce przy sobie. Albo wysiedli z pociągu albo pozwolili mi mówić to co myślę - powiedział krótko po ataku.
Jeszcze nie ogłoszono dokładnego wymiaru kary. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że Christian od dawna szerzył w sieci rasistowskie treści. Dawał upust swojej frustracji głównie w mediach społecznościowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.